W 2012 roku z polskiego rynku zniknęło 51 tys. jednoosobowych firm - zdaniem ekspertów to dość nietypowa sytuacja, ponieważ dotychczas w czasach kryzysu i wzrostu bezrobocia pracownicy przechodzili na samozatrudnienie traktując je jako "miejsce pracy ostatniej szansy". O sprawie pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Analitycy przewidują, że liczba jednoosobowych firm wzrośnie w przyszłym roku, wraz z nasileniem się kryzysu i kolejnymi zwolnieniami w firmach. Na razie jednak rośnie liczba firm zatrudniających przynajmniej jednego pracownika - w ciągu dziewięciu miesięcy 2012 roku zwiększyła się ona o 28 tysięcy. To dowód na to, że coraz większa liczba Polaków woli pracować u kogoś niż podejmować ryzyko prowadzenia własnej działalności gospodarczej.