Płacenie kartami zbliżeniowymi może nie być tak bezpieczne, jak twierdzą ich zwolennicy. Sprawę zbada Narodowy Bank Polski - pisze "Gazeta Wyborcza".
Transakcje zbliżeniowe bywają zatwierdzane w tzw. trybie offline (bez kontaktu z bankiem). Gdy właściciel karty płaci nią np. za zakupy, bank obciąża go kwotą transakcji nie posiadając wiedzy, czy klient ma na środki na koncie. Zakup w trybie offline zostanie zaakceptowany, nawet jeśli oznacza przekroczenie dziennych limitów liczby i wartości transakcji.
Kto straci kartę zbliżeniową musi liczyć się z tym, że znalazca może w krótkim czasie dokonać kilkunastu transakcji.
Narodowy Bank Polski sprawdzi, czy płacenie kartami zbliżeniowymi jest bezpieczne - donosi "GW".
Kto straci kartę zbliżeniową musi liczyć się z tym, że znalazca może w krótkim czasie dokonać kilkunastu transakcji.
Narodowy Bank Polski sprawdzi, czy płacenie kartami zbliżeniowymi jest bezpieczne - donosi "GW".