Sejm nie dla przestępców

W przeprowadzonym 9-10 grudnia sondażu TNS OBOP dla "Dziennika" na pytanie: "Czy osoby skazane prawomocnym wyrokiem sądu powinny mieć prawo startowania w wyborach do Sejmu?" 85 proc. respondentów odpowiedziało że "nie", 11 proc. że "tak", a 4 proc. że "trudno powiedzieć". Gazeta pisze, że zaledwie co dziesiąty wyborca godzi się na to, by w Sejmie zasiadali posłowie z wyrokami. Ponad 80 proc. z nas jest temu przeciwna. Partie zaczęły więc ścigać się z deklaracjami zmian w konstytucji. Zakaz startu w wyborach musi być bowiem zapisany w ustawie zasadniczej. Ogół Polaków nie ma wątpliwości - przestępcy nie powinni zasiadać w parlamencie. Wahają się zaś wyborcy popierający koalicję, zwłaszcza Samoobronę i LPR. Wśród nich było najwięcej osób, którym skazani w Sejmie nie przeszkadzają. Wiele wskazuje na to, że problem może niedługo przestać istnieć. Wszystkie partie, nawet Samoobrona, wstępnie zadeklarowały poparcie dla zmian w prawie uniemożliwiającym start osobom skazanym prawomocnymi wyrokami - podkreśla "Dziennik" w tekście "Sejm nie dla przestępców".