Śledczy twierdzą, że posiadają dowody na jej bezprawne działania polegające na niewłaściwym wykorzystaniu funduszy państwowych oraz zawyżaniu wydatków na utrzymanie, pochodzących z państwowej kasy.
Drugi kanał izraelskiej telewizji poinformował w niedzielę, że śledczy zebrali odpowiednią ilość dowodów, by doprowadzić do procesu Sary Netanjahu. Żona premiera miała m.in. wykorzystywać państwowe środki na zapewnienie opieki jej ojcu, a także rozrzutnie dysponować państwowymi pieniędzmi na prywatne zachcianki.
W oficjalnym komunikacie policja poinformowała o zakończeniu śledztwa w sprawie wydatków premiera i jego żony. Dowody miały zostać przekazane prokuratorowi. Jak relacjonują media, Benjamin Netanjahu nie musi się obawiać zarzutów, policja nie wydała zaleceń co do niego.
Sara Netanjahu już wcześniej była przedmiotem zainteresowania śledczych. Wcześniej oskarżano ją o sprzeniewierzanie publicznych pieniędzy na zaspokajanie swoich zakupowych zachcianek oraz obraźliwe zachowania w stosunku do pracowników. W lutym bieżącego roku żona izraelskiego premiera została uznana winną znęcania się nad służbą. Miała agresywnie zachowywać się w stosunku do pracowników. Oskarżycielom przyznane zostało odszkodowanie w wysokości 44 tys. dolarów.