Jak dowiadujemy się od komunikatów publikowanych przez hekerów z Anonymous, ich akcja miała być protestem przeciwko ustawie umożliwiającej zamykanie nielegalnych portali hazardowych. Do zamknięcia stron internetowych grupy Agrofert oraz Penam, należącej do Babisa, doszło w poniedziałek wieczorem.
O zdarzeniu jako pierwsza poinformowała prywatna agencja informacyjna z Czech - Lupa.cz. Według jej informacji, hakerzy ponowią swoje działania, jeśli rząd nie zrezygnuje z pomysłu forsowania nowego prawa, ograniczającego hazard internetowy. Nie godzą się na arbitralne zamykanie określonych stron internetowych przez państwowych urzędników. "Minister Finansów Andrej Babis ma niemal nieograniczoną moc cenzurowania internetu. Nadszedł czas, aby się mu przeciwstawić" – ogłosili hakerzy w nagraniu wideo.
Do swoich żądań hakerzy dołączyli także porzucenie planów dotyczących internetowego monitoringu sprzedaży detalicznej. Ministerstwo finansów kierowane przez Babisa zamierzało ruszyć z projektem jeszcze w tym roku.
Andrej Babis to drugi najbogatszy człowiek w Czechach. W 2013 roku założony przez niego ruch polityczny wygrał wybory i przejął władzę w kraju. Jego przeciwnicy zarzucają mu mieszanie interesów prywatnych z państwowymi.