W oficjalnym oświadczeniu wydanym przez Biały Dom poinformowano, że prezydent Barack Obama „wczesnym rankiem zadzwonił do Donalda Trumpa i pogratulował mu zwycięstwa”. „Prezydent zatelefonował również do sekretarz Hillary Clinton i wyraził swój podziw dla jej kampanii, którą prowadziła w całym kraju”.
Spotkanie
Obama zaprosił również Trumpa na spotkanie w Białym domu, które zaplanowano na 10 listopada, by omówić sposób przekazania władzy, nad planem którego prezydencka administracja pracowała od roku. „Zapewnienie płynnej zmiany jest na liście priorytetów, które opisał prezydent na początku bieżącego roku”.
Biały Domu poinformował, że urzędujący prezydent wygłosi 9 listopada oświadczenie, w którym skomentuje wynik wyborów i poinformuje, jakie kroki powinny zostać podjęte, by scalić kraj po twardej walce.
Wybory w USA
Amerykanie, którzy wzięli udział w wyborach prezydenckich, zdecydowali o powierzeniu urzędu prezydenta Donaldowi Trumpowi. Kandydat Republikanów zebrał przynajmniej 289 głosów elektorskich (by zostać prezydentem koniecznym jest zebranie 270 - red.). Co więcej, okazać się może, że Hillary Clinton zdobyła więcej głosów wyborców niż jej kontrkandydat. Więcej o amerykańskim systemie wyborczym oraz przebiegu wyborów można przeczytać we Wprost.pl.
Czytaj też:
Donald Trump 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych