Koalicja CDU/CSU Angeli Merkel ma powody do zadowolenia. Z ostatniego badania opinii publicznej przeprowadzonego przez instytut Allensbach dla gazety „Frankfurter Allgemeine Zeitung” wynika, że głos na rządzącą koalicję chciałoby oddać 33 proc. wyborców. Poparcie dla socjaldemokratów z SPD deklaruje co trzeci respondent. Po tym jak SPD ogłosiła, że jej kandydatem na kanclerza Niemiec będzie były szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz, partia cieszy się coraz większym poparciem wyborców za Odrą. W ciągu zaledwie miesiąca poparcie dla socjaldemokratów zwiększyło się o blisko 7 punktów procentowych.
Wzrost poparcia dla koalicji CDU/CSU to z pewnością dobra wiadomość dla tej partii. Wyniki badania Sonntagstrend przeprowadzonego na zlecenie gazety „Bild am Sonntag” przez ośrodek badawczy Emnid zaskoczyły opinię publiczną w Niemczech, bowiem partia SPD zanotowała ogromny znaczący wzrost poparcia. Gdyby wybory parlamentarne w Niemczech odbyły się 19 lutego, socjaldemokratyczna SPD mogłaby liczyć na poparcie w wysokości 33 proc, a rządząca koalicja CDU/CSU uzyskałaby o jeden punkt procentowy mniej. Autorzy badania podkreślają, że jest po raz pierwszy od 10 lat CDU/CSU przestała być liderem rankingu poparcia dla partii politycznych.
Wyniki sondażu wskazują, że coraz mniej wyborców chciałoby oddać głos na skrajnie prawicową partię Alternative fur Deutschland. Gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, partia Frauke Petry mogłaby liczyć na poparcie w wysokości 8,5 procent. Spadek poparcia dla AfD może być związany m.in. z niedawną wypoweidzią polityka tej formacji, który stwierdził podczas spotkania z młodzieżówką partii, że „pomnik Holocaustu w Berlinie jest hańbą, a Niemcy pokazują swoją historię w sposób nikczemny”. Jego słowa wywołały w Niemczech falę krytyki.