Portal web.de informuje, że zakaz noszenia burek i innego rodzaju ubrań, które zasłaniają twarz wywołał spore kontrowersje. Nowe prawo zostało przyjęte we wtorek przez rząd w Wiedniu, ale mówiło się o nim od dłuższego czasu. Pod koniec stycznia podawano, że głównymi przeciwnikami rządowego projektu są przedstawiciele branży turystycznej. Hotelarze i restauratorzy obawiają się, że nowe prawo zniechęci turystów z krajów arabskich. Ostatecznie zmiany zostały uzgodnione przez rządzącą koalicję konserwatywno-socjaldemokratyczną i wejdą w życie.
Nowy program integracji zakłada nie tylko zakaz noszenia strojów zakrywających twarz. W przyszłości niedozwolone ma być również rozdawanie egzemplarzy Koranu. Portal web.de pisze też o obowiązkowym roku integracyjnym oraz nieodpłatnej pracy społecznej, którą będą musieli wykonać azylanci. Minister spraw zagranicznych i integracji Sebastian Kurz stwierdził, że dzięki tym rozwiązaniom „ludzie nauczą się szacunku do społeczeństwa demokratycznego”. W ramach integracji odbywałby się także obowiązkowy kurs języka niemieckiego.
Czytaj też:
Austria zakaże pełnego zasłaniania twarzy w miejscach publicznych
Religia muzułmańska wprost mówi o konieczności zakrywania pewnych części ciała przez kobiety, nie precyzuje jednak w jaki dokładnie sposób ten zapis powinien być rozumiany. W związku z tym powstało kilka różnych rodzajów kobiecych nakryć głowy. Burka okrywa całe ciało i twarz, w tym również oczy zasłonięte siatką. Z koli nikab to strój zakrywający całą twarz z wyjątkiem oczu. Można go również nosić z ruchomą zasłoną na oczy. Część muzułmanek nosi także hidżab czyli specjalną chustę zakrywającą włosy i szyję, ale pozostawiającą odkrytą twarz. Obywatelki Iranu można najczęściej spotkać w czadorach czyli specjalnych strojach okrywających ciało od stóp do głów. Zazwyczaj może się on łączyć z małą chustą zawiniętą na głowie.