Procedura łączenia rodzin pozwala cudzoziemcowi na sprowadzenie swojej rodziny do kraju, w którym mieszka. Prawo to jest uregulowane w dyrektywie UE i przysługuje osobom, które mają zezwolenie na pobyt stały lub status uchodźcy. W różnych krajach pojęcie rodziny jest różnie rozumiane, jednak najczęściej przyjmuje się, że za członków rodziny uznaje się małżonka oraz dzieci.
Niemiecki dziennik „Bild” poinformował, że obecnie blisko 270 tysiącom Syryjczyków, którzy przybyli do Niemiec przysługuje prawo skorzystania z procedury łączenia rodzin. Zdaniem dziennikarzy oznacza, to, że w ciągu najbliższych miesięcy do Niemiec może przyjechać nawet milion uchodźców. Bild zwrócił uwagę na fakt, iż kwestia uchodźców może być jednym z ważniejszych czynników, które wpłyną na wynik wyborów parlamentarnych w Niemczech. Kolejna fala migrantów z Syrii może sprawić, że skrajnie prawicowa antymuzułmańska Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyska bardzo dobry wynik wyborczy. W ostatnich miesiącach partia, która ostro sprzeciwia się przyjmowaniu uchodźców odnotowała w sondażach spory spadek poparcia. Uruchomienie procedury łączenia rodzin może sprawić, że notowania AfD poszybują w górę.
Alexander Gauland z AfD ocenił, że „jest to kompletne szaleństwo, aby pozwolić tak wielu ludziom zamieszkać w Niemczech. – Po pierwsze nie dysponujemy takimi środkami finansowymi, aby zapewnić im środki do życia, polityka socjalna pożre wszystkie inne wydatki państwa”. Niemcy muszą myśleć o sobie i swoim rozwoju – tłumaczył. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych oraz Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców na razie odmawia komentarza w tej sprawie. Na chwilę obecną zgodnie z wprowadzoną ustawą procedura łączenia rodzin została tymczasowo zawieszona na okres dwóch lat.