Urodzony w 1988 roku Akram Azimow został zatrzymany w Moskwie 19 kwietnia. Mężczyzna – jak relacjonuje FSB – w momencie aresztowania przez funkcjonariuszy trzymał w ręce granat. Federalna Służba Bezpieczeństwa poinformowała, że Akram Azimow jest podejrzany o pomoc przy przesyłaniu pieniędzy, które później zostały wykorzystane podczas przygotowywania ataku. FSB twierdzi też, że starszy brat Abrora, podejrzanego o organizację zamachu w petersburskim metrze, miał kontakty z wysłannikami organizacji terrorystycznych.
Wciąż trwa ustalanie, jaka była dokładnie rola starszego z braci Azimow w zamachu z 3 kwietnia w metrze w Petersburgu, w którym zginęło czternaście osób, a kilkanaście zostało rannych. W podziemnej kolejce wybuchła wówczas bomba domowej roboty, a druga, ukrytą na innej stacji, na szczęście nie eksplodowała.
Jak na razie FSB zatrzymała dziewięć osób w związku z zamachem w metrze, do którego nie przyznała się żadna organizacja terrorystyczna. Dzień przed zatrzymaniem Akrama, funkcjonariusze zatrzymali 27-letniego Abrora Azimowa, jego młodszego brata. Służby zarzucają mu, że to prawdopodobnie on szkolił Akbarżona Dżaliłowa, domniemanego zamachowca.