Administracja prezydenta Donalda Trumpa zwróciła się do Kongresu o przyznanie 33 miliardów dolarów, z czego 1,4 mld dolarów miałoby zostać przeznaczone na budowę pierwszych fragmentów muru granicznego z Meksykiem. Prezydent wycofał się jednak ze swoim wnioskiem na kilka dni przed ostatecznym terminem, gdy musi być przyjęty budżet. Powodem tej decyzji był sprzeciw Demokratów i części Republikanów.
O konieczności wzniesienia muru na granicy z Meksykiem Trump przypominał w mediach społecznościowych. „Mur jest bardzo ważnym narzędziem w celu zatrzymania napływu narkotyków do naszego kraju. One zatruwają naszą młodzież i nie tylko” – napisał na Twitterze.
Jedna z kluczowych obietnic
Nowy prezydent Stanów Zjednoczonych zapowiadał już w czasie swojej kampanii wyborczej, że jeśli zostanie wybrany, to będzie chciał budowy muru na południowej granicy USA. Argumentował, że takie rozwiązanie pomoże m.in. w walce z nielegalną imigracją. Wciąż nie wiadomo tylko, jak wyglądać będzie mur – czy będzie to zwykłe siatkowe ogrodzenie, z rozmieszczonymi co kilka kilometrów wartowniami, czy też rzeczywiście – jak zapowiadał kiedyś Trump – powstanie prawdziwy mur.