Atak podczas koncertu w Manchesterze. Zwolennicy IS świętują w sieci „sukces w walce z Zachodem”

Atak podczas koncertu w Manchesterze. Zwolennicy IS świętują w sieci „sukces w walce z Zachodem”

Manchester 23.05
Manchester 23.05 Źródło:Newspix.pl / ABACA
W nocy z poniedziałku na wtorek podczas koncertu Ariany Grande w Manchesterze doszło do wybuchu bomby, w wyniku którego zginęły 22 osoby, a 59 zostało rannych. Gdy cały świat opłakuje ofiary, zwolennicy dżihadystów świętują w sieci „sukces w walce z Zachodem”.

Po godzinie 13 we wtorek do mediów dotarła informacja, że tzw. Państwo Islamskie wzięło na siebie odpowiedzialność za przeprowadzenie ataku. W komunikacie przygotowanym w kilku językach i rozpowszechnianych za pośrednictwem agencji Amak, która jest powiązana z dżihadystami, IS podało, że zamachowcem był „żołnierzem kalifatu”. „Z łaską i pomocą Allaha, udało mu się umieścić urzadzenie wybuchowe w środku zgromadzenia w brytyjskim mieście Manchester” - brzmi komunikat. IS zawyżyło w nim liczbę ofiar, twierdząc, że ponad 100 „krzyżowców” zostało rannych lub zabitych w trakcie „bezwstydnego koncertu”.

„Ktoś musi zrobić ostateczny porządek z krzyżowcami z Zachodu”

Sympatycy tzw. Państwa Islamskiego niemal tuż po zamachu rozpoczęli świętowanie w mediach społecznościowych ataku w Manchesterze. Na samym Twitterze można znaleźć wiele postów wychwalających osobę, która przeprowadziła atak. W jednym z nagrań zamieszczonych w języku angielskim pojawia się wypowiedź zamaskowanego mężczyzny, który twierdzi, że w „końcu ktoś musi zrobić ostateczny porządek z krzyżowcami z Zachodu”. Warto podkreślić, że spora część bojowników tzw. Państwa Islamskiego posługuje się aplikacjami takimi jak Telegram, które pozwalają na przesyłanie zaszyfrowanych wiadomości. Również w tych programach mogły się pojawić treści dotyczące ataku podczas koncertu Ariany Grande. Eksperci zajmujący się problemami bezpieczeństwa zwracają uwagę na fakt, iż podobne reakcje pojawiły się w mediach społecznościowych po ataku w dzielnicy Westiminster, do którego doszło w marcu tego roku.

twitter

Brytyjskie media zauważyły, że na jednym z twitterowych profili kilka godzin przed zamachem pojawiły się swego rodzaju ostrzeżenia przed tym, co stało się w hali koncertowej. Nie wiadomo do kogo należy profil, na którym pojawiły się informację o planowanej przez terrorystów akcji, nie wiadomo również, czy był to rodzaj ostrzeżenia czy jedynie internetowy żart. W komentarzach pod postami pojawia się powiem sugestia, że posty zostały przerobione, tak aby do złudzenia przypominały prawdziwy profil.

twittertwitter

twitter
Źródło: The Telegraph