Zgodnie z zapisami z porozumienia między krajami Unii Europejskiej, Czesi mieliby przyjąć do września tego roku około 2,6 tys. uchodźców. Tymczasem, do kraju przybyło dotychczas 12 imigrantów z Grecji spośród zaplanowanej wcześniej liczby. W poniedziałek 5 czerwca czeski rząd zdecydował, że po upłynięciu wrześniowego terminu, Czechy przestaną brać udział w tzw. kwotowym podziale imigrantów.
– W związku z pogarszającą się sytuacją w zakresie bezpieczeństwa i dysfunkcjami całego systemu (rozdzielania imigrantów – red.), rząd zaakceptował wniosek o wstrzymaniu tego systemu dla Republiki Czeskiej – powiedział na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu minister spraw wewnętrznych tego kraju Milan Chovanec. – To oznacza, że Czechy nie będą przyjmować uchodźców z Grecji i Włoch według wcześniejszego schematu rozdzielania imigrantów – dodał Chovanec.
W 2015 roku państwa członkowskie UE zobowiązały się do przeniesienia 160 000 uchodźców z Włoch oraz Grecji do września 2017 roku, dotychczas tylko około 18 000 osób zostało faktycznie przeniesionych, czyli nieco ponad 11 proc. całości (18 770 osób do 16 maja). Takiemu przymusowemu podziałowi sprzeciwiły się: Polska, Węgry i Austria. Całej trójce Komisja Europejska zagroziła sankcjami, jeżeli do czerwca tego roku nie zmieni się nastawienie rządów tych państw do kwestii relokacji uchodźców.
Czytaj też:
Sondaż: Ponad połowa Polaków chce referendum w sprawie przyjmowania uchodźców