28 lipca samolot z Dmitrijem Rogozinem na pokładzie dostał odmowę wlotu na teren Rumunii. Ostatecznie maszyna musiała lądować w Mińsku. Najwyraźniej zdenerwowało to wicepremiera Rosji, który odgrażał się na Twitterze: „Czekajcie na odpowiedź, gady”. Rogozin stwierdził wtedy, że za odmową stoi "Zachód", który miał czynić trudności ze względu na fakt, że rosyjska delegacja zmierzała na spotkanie z prezydentem Mołdawii Igorem Dodonem w Kiszyniowie.
Rogozin słowa dotrzymał i zamieścił na Facebooku... wiersz zaadresowany do rumuńskich urzędników, którzy podjęli decyzję o zawróceniu jego samolotu. Jego treść przytacza telewizja Biełsat:
"Ludzie o zaniżonej społecznej odpowiedzialności"
Bohaterzy potyczek pod dywanem
Rycerze mroku z papierowym mieczem
Grożąc okupantom żalem zatrutym
Na artystów ruskich rzucili się rojem
„Wiwat!” zagrały trąba i tarabany
„Zwycięstwo!” zaśpiewał tenor i bas
Zadowolony z siebie przymierzał laury
Główny mołdawski Karabas
Ludzie o zaniżonej społecznej odpowiedzialności
Włóczędzy bez celu po Europie
Zrobili cyrk bez żadnych wstępów
Ściągnęli sobie problem na d***
Jak wskazuje Biełsat, wspomniany w poemacie Rogozina Karabas-Barabas to bohater bajki „Przygody Buratino”, autorstwa Aleksieja Tołstoja. Karabas był w niej okrutnym dyrektorem teatrzyku lalek, stąd też w języku rosyjskim jest to synonim osoby „pociągającej za sznurki”.
Rogozin po jakimś czasie, z jakiegoś powodu, zrezygnował z dzielenia się swoim poematem z innymi i wpis po prostu usunął.