Galeria:
Nowy, niebezpieczny trend. Kolczyki w palcach podbijają internet
Dla niektórych par noszenie tradycyjnych obrączek ślubnych to przestarzała tradycja. Zamiast złotych czy srebrnych pierścionków świeżo upieczeni małżonkowie decydują się za to na piercing palców. Zarówno mąż, jak i żona przekłuwają sobie czwarty palec dłoni, w miejscu, gdzie zazwyczaj nosi się obrączki. Czasami jest to najprostszy kolczyk w kształcie kulki, jednak niektóre osoby decydują się na specjalną biżuterię z diamentami. Ważne jest to, aby u obu małżonków kolczyki wyglądały dokładnie tak samo. Tego typu piercing składa się z dwóch części - jedna z nich jest umieszczana pod skórą, a druga już na jej powierzchni. Nowa moda podbiła media społecznościowe.
Na Instagramie czy Facebooku można zobaczyć setki zdjęć od osób, które w ten niecodzienny sposób postanowiły uczcić swoją miłość. Dermatolodzy ostrzegają jednak, że tego typu zabieg niesie ze sobą ryzyko powikłań zdrowotnych. W przypadku gdy kolczyk zostanie źle założony, z łatwością mogą zostać uszkodzone nerwy oraz tkanki znajdujące się w palcu. W tym wypadku stosowana jest technika przekłucia powierzchniowego, co zwiększa ryzyko infekcji. Ponadto, po wykonaniu zabiegu przez długi czas utrzymuje się opuchlizna, a rana ciężko się goi. Lekarze zaznaczają, że każde mycie rąk tylko podrażnia ranę i spowalnia jej pełne zagojenie, a trudno uniknąć kontaktu rąk z wodą.
Czytaj też:
Nowy, niebezpieczny trend na Instagramie. Lekarze ostrzegają przed konsekwencjami