Amerykańskie media nie podają personaliów mężczyzny, który zmarł 10 lipca. Wiadomo jedynie, że śmiercionośny posiłek został podany w restauracji w hrabstwie Sarasota na Florydzie, a pechowy klient miał 71 lat.
Stanowy departament zdrowia podał, że śmierć mężczyzny wywołała bakteria vibrio vulnificus z gatunku przecinkowców, występująca w ciepłych słonych wodach. Z informacji służb sanitarnych wynika, że wspomniany szczep bakterii może powodować m.in. infekcje skórne i krwi. Do zarażenia następuje w przypadku zamoczenia w wodzie otwartej rany, bądź po zjedzeniu surowych skorupiaków, najczęściej ostryg. Właśnie tak było w przypadku pechowego 71-latka.
Fox News podkreśla, że przypadki śmiertelnego zarażenia bakterią vibrio vulnificus, mylone ze względu na objawy ze zwykłą biegunką, sporadycznie zdarzają się na Florydzie. W 2017 roku odnotowano 11 zgonów na skutek infekcji. W tym roku były już 3 takie przypadki, podczas gdy 16 osób udało się wyleczyć.