Michael Schumacher nie jest już przykuty do łóżka. Nadal wymaga stałej opieki

Michael Schumacher nie jest już przykuty do łóżka. Nadal wymaga stałej opieki

Michael Schumacher
Michael Schumacher Źródło: Newspix.pl / WENN
29 grudnia minie 5 lat od dramatycznego wypadku, jakiemu uległ na nartach Michael Schumacher. Siedmiokrotny mistrz świata uderzył głową o kamień i doznał poważnych uszkodzeń mózgu.

Według informacji „Daily Mail” Schumacher nadal przebywa w swej posiadłości w Gland w Szwajcarii. Niemiec nie jest już natomiast przykuty do łóżka i nie musi być podłączony do aparatury. Nadal wymaga jednak stałej, intensywnej opieki pielęgniarskiej i terapeutycznej. Zdaniem brytyjskiej bulwarówki, kosztuje to rodzinę Schumacherów około 55 tysięcy euro tygodniowo.

Schumacher miał wypadek w grudniu 2013 roku podczas jazdy na nartach poza szlakiem we francuskich Alpach. Uderzył głową w skałę i doznał poważnego urazu głowy. Długo przebywał w szpitalu, gdzie przechodził rehabilitację. Niewiele wiadomo na temat stanu zdrowia Schummachera. Rodzina nie udziela w tej kwestii żadnych informacji.

Czytaj też:
Matka chce pożegnać umierającego syna. USA odmawiają jej wjazdu
Czytaj też:
Catriona Gray została Miss Universe. Duży sukces Polki w konkursie

Źródło: X-news / Wprost.pl