Departament policji w Lincoln opublikował informacje o tym zdarzeniu w mediach społecznościowych. Według wstępnych ustaleń pożar miał zostać spowodowany przez 19-latkę, która postanowiła spalić listy od swojego byłego partnera. Gdy pojawiły się „trudności z ich podpaleniem”, kobieta zostawiła, jak się później okazało – tlące się – listy na dywanie i ucięła sobie drzemkę. Sprawę opisuje Fox News.
Zaalarmowana przez zaniepokojonych sąsiadów straż pożarna, natychmiast przyjechała na miejsce. Funkcjonariusze ugasili pożar na trzecim piętrze mieszkania. Szkody wycenione zostały na około 4 tysiące USD. Kobieta w rozmowie ze strażakami miała przyznać, że chciała spalić listy od byłego ukochanego. Gdy wydawało jej się, że ich nie podpaliła, pozostawiła je na dywanie i poszła spać. Obudziła się, gdy usłyszała dźwięk wykrywacza dymu.
Czytaj też:
Mężczyzna rzucił się pod pociąg. Trzymał w ramionach 5-letnią córeczkę