Z informacji BBC wynika, że w czwartek 3 grudnia tuż po godzinie 11 straż pożarna został wezwana do pożaru, który wybuchł w miejscowości Avonmouth w pobliżu Bristolu w południowo-zachodniej Anglii. Na miejscu pojawił się też karetki pogotowia. Jeden ze świadków przyznał, że „słyszał bardzo głośny wybuch, który wstrząsnął budynkami”.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że w zakładzie recyklingu mogło dojść do eksplozji zbiornika z tlenem. Lokalne służby nie potwierdzają na razie tych doniesień. – Możemy potwierdzić, że jest wielu rannych – przekazał tuż po zdarzeniu rzecznik straży pożarnej, dodając, że obrażenia niektórych osób są poważne. Kilka godzin później lokalna policja poinformowała, że w wyniku pożaru zmarły cztery osoby, a jedna została poważnie ranna.
Firma Bristol Waste, która zarządza centrum recyklingu Avonmouth, napisała na Twitterze, że tymczasowo zamknęła magazyn, w którym doszło do pożaru.
Czytaj też:
Sikorski o „nieudolności rządu” ws. szczepionek. Dworczyk reaguje, w tle kpiny o „tajemnej wiedzy”