Podczas gdy Polska i Europa dalej przepychają się z koncernami farmaceutycznymi, odległe kraje na innych kontynentach biorą sprawy we własne ręce. Po wielkim pożarze w Bangladeszu ultimatum otrzymały inne wielkie obozy dla uchodźców – tym razem w Kenii. Za to z umęczonego wojną Jemenu wreszcie napłynęły pierwsze dobre wieści.
Na Kubie kończą się testy kliniczne dwóch nowych szczepionek przeciwko COVID-19: Abdala oraz Soberana 2. Zdolność tego karaibskiego kraju do stworzenia własnego preparatu na koronawirusa wcale nie musi dziwić – medycyna w tym wciąż komunistycznym 11-milionowym kraju stoi na bardzo rozwiniętym poziomie. Władze konsekwentnie nie kupują zagranicznych szczepionek, za to planują zaszczepić własnymi siłami niemal wszystkich mieszkańców stołecznej Hawany do końca maja.
W drugiej połowie 2021 roku kubańskie szczepionki mają trafić do mieszkańców innych, biednych państw regionu.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.