Błyskawicznie rozprzestrzeniający się pożar lasów w rejonie kalifornijskiego jeziora Tahoe strawił w ciągu ostatniej doby 165 domów mieszkalnych i innych zabudowań oraz objął obszar ponad 300 hektarów.
Jak poinformował w niedzielę wieczorem przedstawiciel biura szeryfa w hrabstwie El Dorado Kevin House, służbom ratowniczym jedynie w pięciu procentach udało się opanować postępujący żywioł. Kłopoty sprawia przede wszystkim sprzyjający rozprzestrzenianiu się ognia porywisty wiatr. Na drodze żywiołu znajduje się obecnie ponad 500 domów. Jak do tej pory jednak w pożarze nie ucierpiała ani jedna osoba - zaznaczył House.
Władze regionu ogłosiły w kalifornijskim hrabstwie El Dorado stan klęski żywiołowej.
pap, ss