Dwa ataki terrorystyczne w Somalii, zginęło 100 osób. „Nie mogłem policzyć ciał leżących na ulicy”

Dwa ataki terrorystyczne w Somalii, zginęło 100 osób. „Nie mogłem policzyć ciał leżących na ulicy”

Zamach w Somalii
Zamach w Somalii Źródło:PAP/EPA / Said Yusuf Warsame
Co najmniej 100 osób zginęło, a 300 zostało rannych w dwóch zamachach bombowych w stolicy Somalii. Do ich przeprowadzenia przyznała się organizacja terrorystyczna powiązana z Al-Kaidą.

W sobotę doszło do dwóch zamachów w stolicy Somalii, Mogadiuszu. Samochody pułapki wybuchły przy ruchliwym skrzyżowaniu w pobliżu siedziby tamtejszego ministerstwa edukacji. Druga eksplozja miała miejsce, gdy trwała już akcja ratunkowa po pierwszym wybuchu. Według reportera Associated Press doszło do niej przed popularną restauracją w porze lunchu. – Nie mogłem policzyć ciał leżących na ulicy ze względu na dużą liczbę ofiar śmiertelnych – relacjonował w rozmowie z AP świadek.

Zamach w Somalii. Zginęło co najmniej sto osób

Prezydent Somalii Hassan Sheikh Mohamud poinformował w niedzielę, że w zamachach zginęło co najmniej sto osób, a 300 zostało rannych. Zaznaczył jednak, że bilans może wzrosnąć. Wśród ofiar jest dziennikarz Mohamed Isse Kona.

Somalijskie władze od początku wskazywały, że za zamachami stoi islamska grupa al-Shabaab. „O godzinie 14:00 terroryści al-Shabaab dokonali dwóch eksplozji wymierzonych w cywilów, w tym dzieci, kobiety i osoby starsze” – poinformował rzecznik policji Sadiq Doodishe.

„Dzisiejszy okrutny i tchórzliwy atak terrorystyczny na niewinnych ludzi przez moralnie zbankrutowaną i przestępczą grupę al-Shabaab nie może nas zniechęcić, ale jeszcze bardziej wzmocni naszą determinację, by raz na zawsze ich pokonać” – oświadczył z kolei prezydent. „Nasz rząd i odważni ludzie będą nadal bronić Somalii przed złem” – dodał.

Grupa al-Shabaab przyznała się do ataku

Associated Press podała, że organizacja przyznała się do przeprowadzenia zamachów. Agencja zwraca uwagę, że ta powiązana z Al-Kaidą i kontrolująca sporą część terytorium Somalii, grupa często uderza w stolicy. Atak miał miejsce w dniu, w którym prezydent, premier i inni wysocy urzędnicy spotkali się, aby omówić dalsze działania na rzecz zwalczania ekstremizmów, a szczególnie al-Shabaab.

Reuters wskazuje, że do ataku doszło w tym samym miejscu co do największego zamachu bombowego w historii Somalii w październiku 2017 r. w którym zginęło ponad 500 osób. Bomba wybuchła wówczas przed ruchliwym hotelem w okolicy, gdzie znajdują liczne biura rządowe, restauracje i sklepy.

Czytaj też:
Nie żyje 2-latek, który ważył 4,6 kg. „Jeśli nie pomożemy teraz Somalii, to skutki będą tragiczne"
Czytaj też:
Lider Al-Kaidy zlikwidowany w ataku z drona. Biden: Sprawiedliwość została wymierzona

Źródło: Reuters/Associated Press