"CIA i MI6 wykorzystują Polaków przeciw Rosji"

"CIA i MI6 wykorzystują Polaków przeciw Rosji"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dyrektor rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) Nikołaj Patruszew oświadczył, że amerykańskie i brytyjskie służby specjalne wykorzystują swoich partnerów m. in. z Polski, Gruzji i krajów bałtyckich - w operacjach przeciwko Rosji.

"CIA i SIS (znany również jako MI6 - PAP) nadal wciągają do pracy na rosyjskim kierunku swoich partnerów z Polski, Gruzji, krajów bałtyckich i niektórych innych państw" - zauważył Patruszew w rozmowie z tygodnikiem "Argumenty i Fakty".

Zdaniem szefa FSB, aktywność wywiadów państw obszaru poradzieckiego w Rosji wynika z faktu, że amerykańskie i brytyjskie służby specjalne wywierają poważny wpływ na służby tych państw i niektórych innych krajów Europy Wschodniej.

"W interesie +starszych partnerów+ i w zgodzie z koniunkturalnymi wytycznymi politycznego przywództwa swoich państw wymienione wywiady prowadzą operacje, daleko wykraczające poza ramy własnych interesów narodowych" - powiedział Patruszew.

Dyrektor FSB wyjaśnił, że "na terytorium wymienionych krajów rozwinięto pracę, której celem jest werbowanie rosyjskich obywateli, a także prowadzi się operacje w zakresie kontaktów z agenturą". "Przy czym niektórzy z amerykańskich i brytyjskich sojuszników działają dość agresywnie" - dodał Patruszew.

Szef FSB poinformował, że rosyjski kontrwywiad w tym roku zdemaskował 14 kadrowych funkcjonariuszy i 33 agentów obcych służb specjalnych. "Od 2003 roku w Rosji wykryto ponad 270 aktywnie działających kadrowych funkcjonariuszy i 70 agentów zagranicznych wywiadów, w tym 35 obywateli rosyjskich" - oświadczył Patruszew.

Dyrektor FSB przypomniał, że "obecnie w sądzie rozpatrywana jest sprawa jednego człowieka, a wobec trzech innych trwa dochodzenie".

W ubiegłym miesiącu rosyjskie media informowały, że przed okręgowym sądem wojskowym w Moskwie rozpoczął się proces majora armii rosyjskiej Siergieja Jurenia, oskarżonego o szpiegostwo na rzecz Polski.

W opinii Patruszewa, "szczególnie należy wydzielić Wielką Brytanię, której służby specjalne nie tylko prowadzą działalność wywiadowczą we wszystkich sferach, ale także starają się aktywnie wpływać na wewnętrzną sytuację polityczną w Rosji".

"Aktualnie znaczące wysiłki obcych służb specjalnych skierowane są na zdobywanie informacji o sytuacji, związanej ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi i prezydenckimi" - oświadczył szef FSB.

Jego zdaniem, zagraniczne wywiady wykazują duże zainteresowanie układem sił politycznych, charakterystykami kandydatów na deputowanych i na prezydenta oraz działalnością opozycji. "Ponadto próbują w korzystnym dla władz swoich państw nurcie wpływać na protestacyjne nastroje i wystąpienia w Rosji" - dodał Patruszew.

Według niego, "obce służby specjalne mają w arsenale praktykę wykorzystywania organizacji pozarządowych, tak dla zdobywania informacji wywiadowczych, jak i w charakterze narzędzia wywierania ukrytego wpływu na polityczne procesy".

Dyrektor FSB podkreślił, że "istnieje także groźba finansowania za pośrednictwem niektórych organizacji pozarządowych działalności wywrotowej przeciwko Rosji".

W jego opinii, źródłem tego zagrożenia "często są międzynarodowe ugrupowania terrorystyczne, które wykorzystują poszczególne organizacje pozarządowe we własnych interesach, w tym do finansowania formacji bandyckich na Północnym Kaukazie".

pap, ss