Atak terrorystyczny w Rosji. Tak próbowano wrobić Ukrainę. Fortel się nie udał

Atak terrorystyczny w Rosji. Tak próbowano wrobić Ukrainę. Fortel się nie udał

Władimir Putin
Władimir Putin Źródło:PAP/EPA / Pavel Byrkin/ Sputnik/ Kremlin Pool
W rosyjskim kanale telewizyjnym wyemitowano fałszywe nagranie, które miało stanowić dowód na to, że Ukraina jest zamieszana w przeprowadzenie zamachu terrorystycznego pod Moskwą. Kłamstwo zostało błyskawicznie zdementowane.

Co najmniej 133 osoby nie żyją, a ponad 100 przebywa w szpitalu – podał rosyjski Komitet Śledczy, przekazując najnowszy bilans wczorajszego ataku terrorystycznego na Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą. Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej poinformowała, że w związku ze sprawą zatrzymano 11 osób, a cztery z nich miały być bezpośrednio zaangażowane w przeprowadzenie zamachu. Kilka godzin po zdarzeniu tzw. Państwo Islamskie wzięło odpowiedzialność za atak.

Rosyjscy propagandyści z fortelem wobec Ukrainy. Kłamstwo wyszło na jaw

„Ukraińska Prawda” przestrzegła, powołując się na komunikat Ukraińskiego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji, przed spreparowanym przez rosyjskich propagandystów nagraniem, które zostało wyemitowane na rosyjskim kanale NTV. Z materiału wideo wynikało, że rzekomo Oleksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, „próbuje przekonać widzów, że »Ukraina była zaangażowana w atak terrorystyczny z 22 marca«”. Takie słowa w rzeczywistości nie padły, a nagranie wypaczające rzeczywistość powstało z wykorzystaniem nowoczesnej technologii.

Głos w sprawie zamachu, do którego doszło w Krasnogorsku, zabrał Mychajło Podolak. Doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego podkreślił, że Ukraina „nie ma nic wspólnego” z tym zdarzeniem. „Ukraina walczy z rosyjską armią od ponad dwóch lat. I wszystko w tej wojnie rozstrzygnie się na polu bitwy. Chodzi o ilość broni i jakościowe decyzje wojskowe. Ataki terrorystyczne nie rozwiązują żadnych problemów” – napisał na portalu X (dawnym Twitterze).

Jak dodał, posuwanie się do tego typu ruchów to nie jest działanie wpisujące się w strategię Ukrainy – tylko Rosji. Mychajło Podolak wskazał, że Rosji zdarzało się już w przeszłości wydawać rozkazy do „atakowania własnych obywateli, żeby zainicjować kolejne »akcje antyterrorystyczne«”.

Czytaj też:
Państwo Islamskie wydało oświadczenie. Jest wzmianka o „szalejącej wojnie”
Czytaj też:
Atak terrorystyczny w Rosji wygeneruje „pretekst”? Donald Tusk reaguje

Opracowała:
Źródło: „Ukraińska Prawda”