Kartę Polaka otrzymał liczący 102 lata ksiądz Józef Obrębski.
Ambasador Skolimowski powiedział dziennikarzom, że gdy tylko Karta Polaka stała się faktem, wspólnie postanowiono, iż jako pierwszy na Litwie otrzyma ją ksiądz Obrębski.
Dla mieszkańców Wileńszczyzny jest autorytetem moralnym, wyrocznią i wielkim przyjacielem. Nazywają go rodakiem. On sam niejednokrotnie powtarzał: "Ani przez chwilę mi na myśl nie przyszło, by ją (tę ziemię) opuścić. Dla mnie tu była Polska". Przeżył tu kilka transformacji ustrojowych, wielokrotne zmiany władzy. Był niejednokrotnie wzywany na przesłuchania.
Zawsze uśmiechnięty, pogodny, tryskający humorem, życzliwy, unikający moralizatorstwa, pełen szacunku i dobrej rady dla każdego. W czasach radzieckich organizował opiekę nad wypędzonymi księżmi, ukrywał ich. Przytułek u księdza znajdowali też żebracy i samotni.
[[mm_1]]
Za wieloletnie zasługi w krzewieniu duchowości ksiądz prałat został wyróżniony Złotą Odznaką Orderu Zasługi RP, medalem "Zasłużony dla Kultury Polskiej". Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski w roku 1994 osobiście wręczył mu prezydent Lech Wałęsa. Władze rejonu wileńskiego nadały księdzu tytuł "Honorowego Obywatela Rejonu Wileńskiego". Przed dwoma laty, z okazji setnej rocznicy urodzin, księdza Józefa Obrębskiego odwiedzili prezydenci Litwy i Polski Valdas Adamkus i Lech Kaczyński.
pap, keb
"Ksiądz prałat jest najstarszym Polakiem żyjącym na Litwie, od 76 lat pełni posługę kapłańską tu na Wileńszczyźnie, jest wspaniałym człowiekiem, jest żyjącą historią, wychował pokolenia Polaków- katolików, jest wzorem do naśladowania. To zaszczyt dla Polski, że ksiądz prałat jako pierwszy otrzymuje Kartę Polaka" - powiedział ambasador Skolimowski.
Józef Obrębski pochodzi z Ziemi Łomżyńskiej. Do Wilna przybył w roku 1925 na studia w seminarium duchownym. Święcenia kapłańskie przyjął 12 czerwca 1932 roku. Pracę duszpasterską rozpoczął jako wikariusz w Turgielach, 40 km od Wilna. Od 1950 roku pełnił obowiązki proboszcza w Mejszagole. Tu mieszka dotychczas.Dla mieszkańców Wileńszczyzny jest autorytetem moralnym, wyrocznią i wielkim przyjacielem. Nazywają go rodakiem. On sam niejednokrotnie powtarzał: "Ani przez chwilę mi na myśl nie przyszło, by ją (tę ziemię) opuścić. Dla mnie tu była Polska". Przeżył tu kilka transformacji ustrojowych, wielokrotne zmiany władzy. Był niejednokrotnie wzywany na przesłuchania.
Zawsze uśmiechnięty, pogodny, tryskający humorem, życzliwy, unikający moralizatorstwa, pełen szacunku i dobrej rady dla każdego. W czasach radzieckich organizował opiekę nad wypędzonymi księżmi, ukrywał ich. Przytułek u księdza znajdowali też żebracy i samotni.
[[mm_1]]
Za wieloletnie zasługi w krzewieniu duchowości ksiądz prałat został wyróżniony Złotą Odznaką Orderu Zasługi RP, medalem "Zasłużony dla Kultury Polskiej". Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski w roku 1994 osobiście wręczył mu prezydent Lech Wałęsa. Władze rejonu wileńskiego nadały księdzu tytuł "Honorowego Obywatela Rejonu Wileńskiego". Przed dwoma laty, z okazji setnej rocznicy urodzin, księdza Józefa Obrębskiego odwiedzili prezydenci Litwy i Polski Valdas Adamkus i Lech Kaczyński.
pap, keb