Powstanie placówki przewiduje ustawa o fundacji Niemieckie Muzeum Historyczne. Pod jej auspicjami powołana zostanie druga, niesamodzielna fundacja o nazwie "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie", sprawująca pieczę nad przyszłym ośrodkiem dokumentacji i informacji o wysiedleniach.
Dwa tygodnie temu ustawę uchwalił niemiecki Bundestag.
Ośrodek powstanie za kilka lat i będzie miał siedzibę w budynku Deutschlandhaus niedaleko Placu Poczdamskiego w Berlinie. Koszt remontu pomieszczeń i dostosowania ich do potrzeb wystawy szacuje się na 29 mln euro. Cała powierzchnia placówki nie powinna przekroczyć 2000 metrów kwadratowych.
Trzonem stałej ekspozycji mają być wysiedlenia Niemców. Jednak obejmie ona także historię innych przymusowych wysiedleń i ucieczek narodów w Europie XX wieku.
W tym roku na prace związane z powołaniem fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie" przeznaczono w budżecie 1,2 miliona euro. Do 2011 roku rocznie na cel ten przeznaczane będzie 2,5 miliona euro.
Do rady przyszłej fundacji wejdzie 13 osób: przedstawiciele Bundestagu, ministerstw, Kościołów ewangelickiego i katolickiego, Centralnej Rady Żydów, a także trzech reprezentantów Związku Wypędzonych (BdV).
Zamiar udziału w kuratorium przyszłej placówki poświęconej wysiedleniom wyraziła bowiem szefowa BdV Erika Steinbach, która przez wiele lat forsowała projekt utworzenia w Berlinie Centrum przeciwko Wypędzeniom.
Polski rząd - chociaż uznaje projekt "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie" za wyłącznie niemiecki - sygnalizuje, iż wejście Steinbach do władz fundacji może negatywnie odbić się na stosunkach polsko-niemieckich.
Według niektórych polityków niemieckiej koalicji sprawa składu kuratorium ośrodka rozstrzygnie się prawdopodobnie dopiero po wyborach parlamentarnych we wrześniu 2009 roku.
ND, PAP