O przekazaniu pakietu pomocowego zdecydowano na międzynarodowej konferencji w egipskim kurorcie Szarm el-Szejk, w której uczestniczyło 75 donatorów z całego świata.
Fundusze te - jak podkreślili darczyńcy - powinny zostać rozdzielone za sprawą istniejących już mechanizmów, przez władze Autonomii Palestyńskiej, uznawanej przez wspólnotę międzynarodową, a nie - jak zastrzeżono - przez radykalny Hamas, kontrolujący Strefę Gazy od siłowego jej przejęcia w czerwcu 2007 roku.
Władze palestyńskie umiarkowanego prezydenta Mahmuda Abbasa prosiły o przekazanie 2,8 mld dolarów pomocy za pośrednictwem jego rządu i przyjęcie planu odbudowy zaproponowanego przez palestyńskiego premiera Salama Fajeda.
W konferencji w Szarm el-Szejk nie uczestniczyli ani przedstawiciele Hamasu, ani Izraela.
Konferencję w Egipcie zorganizowano sześć tygodni po zakończeniu krwawej inwazji sił izraelskich na hamasowskie cele w Strefie Gazy (od 27 grudnia do 18 stycznia).
Według palestyńskich ekspertów 1,33 mld USD ma być przeznaczone na odbudowę Strefy i na projekty związane z rozwojem gospodarczym, a 1,5 mld USD na pokrycie deficytu budżetowego na rok 2009.
Stany Zjednoczone przekazały 900 mln USD, z tego 300 mln USD na odbudowę Gazy przez ONZ i organizacje pozarządowe, a 600 mln USD na reformy gospodarcze, w tym m.in. na bezpieczeństwo i rozwijanie sektora prywatnego przez Autonomię Palestyńską.
Komisja Europejska zdecydowała się uruchomić dla Palestyńczyków w 2009 roku 554,1 mln USD, podczas gdy same Włochy zapowiedziały wkład w wysokości 100 mln USD na cztery lata.
Francja natychmiast uruchomi 25 mln euro pomocy budżetowej (31,6 mln USD), Wielka Brytania zapowiedziała przyznanie dodatkowych 45 mln USD.
Państwa Zatoki Perskiej mają przekazać Palestyńczykom 1,65 mld USD na pięć lat, w tym 1 mld USD ma dać Arabia Saudyjska.
Kraje-donatorzy - uczestnicy konferencji w Paryżu w 2007 roku, którzy ponownie spotkali się w styczniu - potwierdziły przekazanie dla Palestyńczyków 7,4 mld USD pomocy w ciągu trzech lat (2008- 2010), z czego 3 mld już zostały wydane w 2008 roku. Strona palestyńska narzeka, że tylko część tych pieniędzy wypłacono w terminie.
Pomoc przekażą jeszcze Maroko i Korea Południowa (po 15 mln USD), Australia (12,9 mln USD) i Irlandia (2,6 mln USD).
Rosja obiecała władzom palestyńskim pomoc materialną w postaci leków i żywności oraz ponad 50 pojazdów transportowych i śmigłowce cywilne.
Nie jest jasne, czy Izrael otworzy przejścia graniczne ze Strefą Gazy na duże dostawy cementu i stali na odbudowę ze zniszczeń po inwazji. Strona izraelska podejrzewa, że materiały mogą być wykorzystywane przez palestyńskich bojowników.ND, PAP, keb