Podróż delegacji po Bliskim Wschodzie trwa od poniedziałku, celem inicjatywy jest zbadanie możliwości wsparcia starań na rzecz wznowienia procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie. Inicjatorem misji europejskich parlamentarzystów na Bliski Wschód jest przewodniczący Izby Poselskiej Republiki Czeskiej Miloslav Vlacek. Do 30 czerwca Czechy przewodniczą UE.
Jak powiedział marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, w środę delegacja spotkała się z prezydentem Peresem. Według niego, podczas rozmowy padły ważne zdania o tym, że strona izraelska gotowa jest działać "w myśl zasady dwa państwa-dwa narody i granicy z 1967 roku z modyfikacjami". Peres - jak dodał Borusewicz - stwierdził też, że powinno się zlikwidować nielegalne izraelskie osadnictwo. Jak ocenił marszałek, to bardzo pozytywny sygnał i pierwsza taka deklaracja od powołania nowego rządu izraelskiego - niektóre partie wchodzące do rządu kwestionowały bowiem te zasady.
Borusewicz zaznaczył też, że jest zapowiedź wystąpienia premiera Izraela Benjamina Netanjahu w najbliższą niedzielę w tych kwestiach.
W maju szef dyplomacji izraelskiej Awigdor Lieberman wykluczył powrót do granic Izraela sprzed wojny izraelsko-arabskiej w czerwcu 1967 r. Podczas tej wojny w czerwcu 1967 r. Izrael zajął wschodnią Jerozolimę, Zachodni Brzeg Jordanu, syryjskie wzgórza Golan, Strefę Gazy i Synaj. Z Synaju siły izraelskie wycofały się w 1982 r., a ze Strefy Gazy w 2005 r.
Marszałek Senatu spotkał się też w Strefie Gazy z Polonią. Są to najczęściej kobiety, które wyszły za mąż za Palestyńczyków. One i ich mężowie mają polskie obywatelstwo, ale są objęte zakazem przemieszczania się. Takich osób jest około 30. Jak powiedział Borusewicz, jest niedopuszczalne, aby osoby będące obywatelami Unii Europejskiej byli poddawani podobnym restrykcjom.
Jak mówił Borusewicz, delegaci spotykają się też z przedstawicielami organizacji pozarządowych działających w Strefie Gazy i na całym Bliskim Wschodzie - rozmowy dotyczą głównie kwestii praw człowieka.
Europejscy parlamentarzyści, którzy w piątek udali się do Jordanii, wcześniej odwiedzili już Egipt, Izrael, Autonomię Palestyńską. W Egipcie delegaci rozmawiali m.in. z sekretarzem generalnym Ligi Państw Arabskich i ministrem spraw zagranicznych Egiptu, w Ramallah spotkali się m.in. z przedstawicielami parlamentu palestyńskiego oraz szefem MSZ.
ND, PAP