Około dwustu Nepalek zebrało się w poniedziałek w Katmandu, żeby zaprotestować przeciwko rządowym planom przewidującym płacenie mężczyznom, którzy zdecydują się poślubić wdowę. Kobiety uważają, że taka forma rządowej pomocy jest dla nich zniewagą.
Władze utrzymują, że wypłacanie ok. 460 euro mężczyznom żeniącym się z wdowami uchroni kobiety przed ostracyzmem społecznym, któremu są poddawane w wiejskich społecznościach Nepalu. Rzecznik ministerstwa finansów tłumaczył, że "wdowy mają prawo żyć jak chcą, ale społeczeństwo nie traktuje ich właściwie". Najwyraźniej jednak same zainteresowane są innego zdania: "Nie chcemy posagów od rządu", "Nie wystawiajcie matek na sprzedaż" - głosiły hasła na transparentach przyniesionych przez manifestantki.
Organizacje broniące praw człowieka twierdzą, że taka forma pomocy może sprawić, że wdowy będą postrzegane jako źródło dochodu. Stworzy to zagrożenie porzucania kobiet przez mężów, gdy tylko ci ostatni odbiorą pieniądze. Obrońcy praw człowieka domagają się, by zamiast wypłacać pieniądze mężczyznom, przeznaczyć środki na ułatwienie wdowom i ich dzieciom dostępu do systemu edukacji lub służby zdrowia.
PAP, arb