Słowackim ratownikom udało się odnaleźć ciała wszystkich 20 górników, którzy zginęli w poniedziałkowym wybuchu w głębinowej kopalni węgla brunatnego w mieście Handlova. Na powierzchnię wywieziono do tej pory zwłoki 16 górników.
W bezpośrednim sąsiedztwie miejsca, w którym doszło do eksplozji gazu wciąż panuje temperatura niemal 50 stopni Celsjusza. Akcję ratowników utrudnia też ograniczona widoczność. Dlatego wydobycie na powierzchnię ostatnich czterech ofiar tragedii jest na razie niemożliwe. Odnalezione szczątki nie pozwalają na identyfikację zabitych - aby ustalić dokładną tożsamość ofiar potrzebne będą badania DNA, które zostaną przeprowadzone w szpitalu w Bojnicach.
Słowacja w żałobie
Największa katastrofa w historii
arb, PAP
Słowacja w żałobie
W związku z tragedią w kopalni na Słowacji od 8 do 20 rano obowiązuje 12-godzinna żałoba narodowa. Słowacki rząd wypłaci bliskim ofiar odszkodowania w wysokości 33 tysięcy euro. Premier Robert Fico obiecał, ze w składzie komisji, która zbada przyczyny katastrofy, znajdą się również zagraniczni eksperci. W niedzielę w intencji ofiar wybuchu zostanie odprawiona msza święta celebrowana przez biskupa Bańskiej Bystrzycy
Największa katastrofa w historii
Do wypadku w kopani w Handlovej doszło wczoraj rano. W wyłączonym przed dwoma miesiącami z eksploatacji chodniku wydobywczym w trakcie gaszenia pożaru pyłu węglowego wybuchł gaz. Śmierć poniosło 20 górników, a 9 innych doznało lekkich obrażeń. To największa tego typu katastrofa w dotychczasowej historii Słowacji.
arb, PAP