Miedwiediew zaczyna otaczać się swoimi ludźmi

Miedwiediew zaczyna otaczać się swoimi ludźmi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dmitrij Miedwiediew (fot. A. Jagielak /Wprost)
Dmitrij Miedwiediew zrobił krok w kierunku odciśnięcia na Kremlu własnego piętna, mianując dwoje autorów przemówień - uważa "Financial Times". "Rosyjski prezydent wystrzegał się zwolnienia kogokolwiek w tym przetasowaniu, ale w mrocznym świecie kremlinologii jest to jednak ważna nowina, świadcząca o jego rosnącej pewności siebie, którą potwierdzają prasowe doniesienia sugerujące dalsze przetasowania urzędników" - podkreśla autor artykułu.
- Zmiana autorów przemówień jest dość ważnym wydarzeniem - mówi wicedyrektor moskiewskiego Instytutu Systemów Społecznych Dmitrij Badowski, cytowany przez "FT". - Autor przemówień odgrywa szczególną rolę. Jest to ktoś bliższy zaufanego kręgu niż zespół roboczy. To ktoś zaufany. Znaczy to, że Miedwiediew potrzebuje kogoś, kto mówi jego osobistym językiem.

Znajoma prezydenta na Kremlu

Nową szefową ekipy piszącej przemówienia została Ewa Wasilewska. Współpracowała ona z Miedwiediewem, gdy był wicepremierem, i należała do autorów jego przemówień od momentu, gdy trafił na Kreml. Jak pisze "FT", Wasilewska "będzie odgrywała centralną rolę w opracowaniu dorocznego wystąpienia przed Zgromadzeniem Federalnym, spodziewanym pod koniec października lub na początku listopada, czyli najważniejszego przemówienia Miedwiediewa w całym roku".

Według dziennika wkrótce autorem przemówień współpracującym z pierwszym zastępcą szefa administracji prezydenta Władisławem Surkowem, nadzorującym kremlowską machinę polityki wewnętrznej, ma zostać konserwatywny komentator polityczny Aleksiej Czadajew. "Czadajew jest znany ze styczniowych publicznych uwag krytycznych na temat ideologii Surkowa" - podkreśla "FT". Nominacja ta nie została jeszcze potwierdzona, ale pisały o niej moskiewskie gazety mające bliskie związki z Kremlem.

Miedwiediew rzuci wyzwanie Putinowi?

"To przetasowanie uwypukla nowy kierunek ideologiczny, który wydaje się obierać Miedwiediew - odbiegający od linii jego poprzednika i mentora, premiera Władimira Putina, który pozostaje postacią hegemoniczną w rosyjskiej polityce" - pisze "FT". Gazeta przypomina, że do tej pory Miedwiediew dokonał niewielu nominacji, głównie gubernatorów, a jego otoczenie składa się w lwiej części z byłej ekipy Putina.

Jak podkreśla dziennik, od chwili objęcia stanowiska w zeszłym roku Miedwiediew musiał "ostrożnie balansować na linie". Został wybrany przez Putina na jego następcę w 2008 r. i od tego czasu stara się - nie odsuwając się od niego - wyrobić sobie odrębną tożsamość polityczną.

Gazeta zwraca uwagę, że zarówno Putin, jak i Miedwiediew wyrazili zainteresowanie kandydowaniem na urząd prezydenta w 2012 r., "co wywołało spekulacje o rysującym się rozdźwięku, który może się zaostrzyć, jeśli Miedwiediew wprowadzi na Kreml własną ekipę".

PAP, arb