W jednej ze szkół w mieście Triawna w środkowej Bułgarii wybuchła epidemia grypy - wirus zaatakował 240 dzieci, czyli ponad połowę wszystkich uczniów. Lekarze zastrzegają, że dzieci mogą mieć różne odmiany grypy. Badania potwierdziły sześć przypadków zachorowań na grypę A/H1N1.
W mieście ogłoszono stan epidemii - poinformował szef oddziału pediatrycznego w miejscowym szpitalu dr Lubomir Żupunow. W związku z epidemią do końca tygodnia zamknięto wszystkie trzy szkoły w Triawnej. -Choroba przebiega bez komplikacji; dzieci, które zostały przyjęte na badania zostały zwolnione do domu - dodał. Do szpitala wysłano 100 dawek Tamilu, specjalnego środka antygrypowego.
Jednocześnie media poinformowały o drugim w Bułgarii śmiertelnym przypadku nowej grypy. Mężczyzna w średnim wieku trafił do szpitala w mieście Samokow, po tym jak przez dziesięć dni samodzielnie próbował walczyć z chorobą. Stamtąd skierowano go do Sofii, ale nie udało się go uratować.
W oddalonym o 90 kilometrów na południe od Sofii Samokowie mieszkała również pierwsza ofiara śmiertelna grypy A/H1N1 w Bułgarii. Według szefowej miejscowego szpitala, dr Krasimiry Kowaczkej, między tymi dwoma przypadkami nie ma żadnego związku.
PAP, arb