"Polska jest coraz bardziej zasobnym krajem, możemy sobie pozwolić nawspieranie Polonii nawet w Stanach Zjednoczonych, co robimy od dwóch lat, choć jak mówi przysłowie, nie nosi się drzewa do lasu" - powiedział marszałek Senatu na spotkaniu z Polonią szwedzką w budynku dawnego Instytutu Polskiego w Sztokholmie.
Marszałek obiecał stowarzyszeniom polonijnym w Szwecji pomoc finansowąna promowanie kultury polskiej. Szwedzka Polonia odwdzięczyła się występem polskiej piosenkarki, na stałe mieszkającej w Sztokholmie, Teresy Tutinas. Artystka zaśpiewała unowocześnioną wersję kolędy "Jezus Bóg i człowiek w stajence betlejemskiej narodzony", której tekst wywieziony został z Polski przez Szwedów podczas potopu.
Marszałek poprosił o teksty pieśni i obiecał rozpowszechnić ją wPolsce, aby po 350 latach kolęda wróciła do ojczyzny. "Teraz wiem, gdzie podziała się Teresa Tutinas, która w pewnym momencie zniknęła" - żartował gratulując artystce pięknego wykonania.
Wizyta marszałka Senatu w Sztokholmie związana była ze spotykaniemprzewodniczących parlamentów państw Unii Europejskiej. Politycy wraz z przedstawicielami Parlamentu Europejskiego omawiali szczegóły dotyczące wprowadzenia w życie zapisów wynikających z przyjęcia Traktatu Lizbońskiego. "Pewne zmiany dotyczyć będą również pracy parlamentów narodowych" -powiedział marszałek Borusewicz.
PAP, dar