Papież dziękuje swoim "aniołom stróżom"

Papież dziękuje swoim "aniołom stróżom"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Benedykt XVI wyraził wdzięczność funkcjonariuszom ochrony, którzy błyskawicznie i skutecznie uchronili go przed konsekwencjami upadku na posadzkę w bazylice świętego Piotra w czwartek, gdy rzuciła się na niego niezrównoważona młoda Szwajcarka - podał w niedzielę dziennik "Corriere della Sera".
Gazeta zwraca uwagę na to, że to dzięki komendantowi watykańskiej żandarmerii, Domenico Gianiemu papieżowi nic się nie stało, ponieważ to on osłonił go swoim ciałem. Według gazety, wszystko wydarzyło się tak szybko, że Benedykt XVI dopiero dzień później - oglądając nagranie z incydentu w telewizji - zdał sobie sprawę z tego co się stało.

Papież upadł, ponieważ 25-letnia kobieta przeskoczywszy przez barierkę, złapała za jego paliusz na szatach. W rezultacie Benedykt XVI przechylił się do przodu, ale nie uderzył z całej siły o posadzkę, ponieważ upadł na Gianiego. Ciało funkcjonariusza ochrony zamortyzowało upadek.

Według dziennika papież był "wstrząśnięty", ale zaraz, gdy wstał, powiedział komendantowi żandarmerii, swemu lekarzowi oraz ceremoniarzowi: "nic mi nie jest, chcę kontynuować mszę".

Po tym incydencie Benedykt XVI okazał wielką serdeczność swym "aniołom stróżom" - ujawnił dziennik.

47-letni Domenico Giani to były funkcjonariusz włoskiej Gwardii Finansowej oraz wywiadu cywilnego Sisde.

W obronie rodziny

O obronę rodziny, opartej na małżeństwie mężczyzny i kobiety, zaapelował Benedykt XVI podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański w obchodzoną przez Kościół Niedzielę Świętej Rodziny. Modlił się również za polskie rodziny.

Papież zwracając się po hiszpańsku do uczestników wielkiej manifestacji katolików w Madrycie, zorganizowanej na znak protestu przeciwko wolnym związkom i małżeństwom osób tej samej płci, podkreślił: "Jedną z największych posług, jaką jako chrześcijanie możemy zaoferować naszym współczesnym, jest stanowcze i pogodne głoszenie świadectwa na rzecz rodziny, opartej na małżeństwie mężczyzny i kobiety, obrona i jej krzewienie, ponieważ ma ona ogromne znaczenie dla teraźniejszości i przyszłości ludzkości".

Po polsku Benedykt XVI powiedział: "Dziś Niedziela Świętej Rodziny. Miłość, która jednoczyła Maryję i Józefa i otaczała Boże Dziecię, niech jednoczy chrześcijańskie rodziny. Niech rodzi się z niej wzajemny szacunek między małżonkami, troska o każde nowe życie i o szczęśliwy rozwój przyszłych pokoleń".

"Wszystkie polskie rodziny polecam opiece Maryi i Józefa i wypraszam dla nich Boże błogosławieństwo" - dodał.

Obiad z muzułmaninem

Bezpośrednio po południowym spotkaniu w Watykanie papież udał się do stołówki dla ubogich na rzymskim Zatybrzu, prowadzonej przez Wspólnotę świętego Idziego. Zjadł tam obiad z około 200 podopiecznymi tej organizacji. Papież zasiadł przy stole obok uchodźcy z Afganistanu, 34-letniego muzułmanina.

Obiad z Benedyktem XVI zjedli też bezdomni z Włoch, a także Romowie, imigranci z Nigerii, Somalii i innych krajów.

"Po raz pierwszy w czasach współczesnych papież udał się na posiłek do miejsca, gdzie przychodzą osoby, z którymi stołu nie dzielą bogaci, ważni, telewizyjne gwiazdy, uczeni" - powiedział, witając Benedykta XVI założyciel Wspólnoty Andrea Riccardi.

PAP, mm