Pięć osób zginęło w piątek w Północnym Waziristanie, na północnym zachodzie Pakistanu, w ataku amerykańskiego samolotu bezzałogowego (ang. drone) - poinformowały źródła pakistańskie.
W ostrzale rakietowym, do którego doszło w wiosce Tappi, zniszczony został dom, gdzie znajdowali się rebelianci. Trzech bojowników islamskich zostało rannych.
Amerykanie regularnie ostrzeliwują z samolotów bezzałogowych północno-zachodnie regiony plemienne Pakistanu, przy granicy z Afganistanem. W ostatnich dniach zintensyfikowali ataki, których celem jest wyeliminowanie przywódców Al-Kaidy i talibów.
Jak pisze agencja AFP, piątkowy atak był już piątym w ciągu tygodnia w tym rejonie. W środę w dwóch atakach zginęło co najmniej 13 rebeliantów, w tym czterech cudzoziemców.
Pakistan oficjalnie protestuje przeciw atakom amerykańskich samolotów bezzałogowych, podkreślając, że jest to pogwałcenie suwerenności kraju, a ofiary wśród ludności cywilnej przysparzają zwolenników islamskim rebeliantom.PAP, dar