W swoim corocznym liście opublikowanym na stronie internetowej funacji Bill & Melinda Gates Foundation, Bill Gates podjął temat stanu światowej ekonomii. Niestety 14-stronowy list zawierał więcej krytyki niż pochlebstw i w wyraźnie krytykował politykę prowadzoną przez Silvio Berlusconiego.
Gates napisał, że najgłębszy kryzys ekonomiczny świat ma już za sobą, ale ekonomia wciąż jest słaba i obecna sytuacja pozostawił po sobie długo ciągnące się bezrobocie i wielkie długi zaciągane przez światowe rządy. Dodał też, że to będzie miało wpływ na jakość pomocy, której kraje rozwinięte udzielają krajom rozwijającym się.
Gates spotkał się niedawno z Berlusconim i podobno dyskutowali na temat światowej ekonomii. Premier Włoch najwyraźniej nie urzekł swoimi wypowiedziami wpływowego Amerykanina, który w swym drugim już corocznym liście odniósł się do skąpstwa włoskiego polityka. Włochy i tak ciągnęły się w tyle europejskich dawców, jeszcze zanim rząd Berlusconiego doszedł do władzy i dodatkowo obciął o ponad połowę pomoc dla innych krajów, tym samym czyniąc z nich wyjątkowych skąpców wśród europejskich ofiarodawców - napisał Gates.
Bill Gates dodał też, że kraje takie jak Chiny i Rosja również nie są zbyt hojne, a kraje budujące swą potęgę na ropie naftowej udzielają rozwijającym się państwom jedynie bardzo skromnej pomocy. Amerykański biznesmen dodakowo wyraził troskę o to, że światowe rządy podnoszą swoje wydatki w związku z globalnym ociepleniem, co również w jego opinii może negatywnie odbić się na pomocy, którą bogate kraje oferują biedniejszym.
W swoich wyliczeniach szacowania pomocy udzielanej przez bogate kraje Gates posługuje się procentowym zyskiem brutto uzyskanym z rodzimych produkcji omawianych krajów. Według tych kryteriów Stany Zjednoczone w udzielaniu pomocy mniej rozwiniętym państwom plasują się nawet za Włochami z wynikiem 0.19%. Nie zmienia to faktu, że jest to tylko jedno z wielu ekonomicznych kryteriów i w ogólnym rozrachunku to właśnie USA są największymi światowymi ofiarodawcami wspierającymi rozwijające się państwa.
TechEye.net, KK
Gates spotkał się niedawno z Berlusconim i podobno dyskutowali na temat światowej ekonomii. Premier Włoch najwyraźniej nie urzekł swoimi wypowiedziami wpływowego Amerykanina, który w swym drugim już corocznym liście odniósł się do skąpstwa włoskiego polityka. Włochy i tak ciągnęły się w tyle europejskich dawców, jeszcze zanim rząd Berlusconiego doszedł do władzy i dodatkowo obciął o ponad połowę pomoc dla innych krajów, tym samym czyniąc z nich wyjątkowych skąpców wśród europejskich ofiarodawców - napisał Gates.
Bill Gates dodał też, że kraje takie jak Chiny i Rosja również nie są zbyt hojne, a kraje budujące swą potęgę na ropie naftowej udzielają rozwijającym się państwom jedynie bardzo skromnej pomocy. Amerykański biznesmen dodakowo wyraził troskę o to, że światowe rządy podnoszą swoje wydatki w związku z globalnym ociepleniem, co również w jego opinii może negatywnie odbić się na pomocy, którą bogate kraje oferują biedniejszym.
W swoich wyliczeniach szacowania pomocy udzielanej przez bogate kraje Gates posługuje się procentowym zyskiem brutto uzyskanym z rodzimych produkcji omawianych krajów. Według tych kryteriów Stany Zjednoczone w udzielaniu pomocy mniej rozwiniętym państwom plasują się nawet za Włochami z wynikiem 0.19%. Nie zmienia to faktu, że jest to tylko jedno z wielu ekonomicznych kryteriów i w ogólnym rozrachunku to właśnie USA są największymi światowymi ofiarodawcami wspierającymi rozwijające się państwa.
TechEye.net, KK