Chińskie media podały w poniedziałek do wiadomości, że policja w środkowych Chinach zamknęła obóz treningowy dla hakerów komputerowych. Organizatorzy kursu dla hakerów w otwarty sposób ogłaszali swoje usługi w internecie i w ten sposób rekrutowali tysiące chętnych. Chińscy informatycy uczyli się przeprowadzać cyberataki i rozsyłać szkodliwe oprogramowanie.
Gazeta "China Daily" poinformowała, że policja w prowincji Hubei aresztowała trzy osoby podejrzane o nadzorowanie strony dla hakerów zwanej "Black Hawk Safety Net". Artykuł w gazecie nie podał kiedy, ani jakie dokładnie ataki
miały miejsce, ale opisał, że ludzie prowadzący informatyczny serwis instruowali użytkowników jakich technik używać w celu rozsyłania wirusów i trojanów, będących formą oprogramowania umożliwiającą nielegalne kontrolowanie zainfekowanego komputera.
Serwis "Black Hawk Safety Net" zdołał zrekrutować 12,000 tysięcy płatnych użytkowników, co przyniosło właścicielom strony zysk około miliona dolarów. Dodatkowe 170,000 osób skorzystało z opcji niepłatnego członkostwa. Policja
zarekwirowała dziewięć serwerów, pięć komputerów i samochód.
Tak wielka operacja policyjna jest kolejnym dowodem na to, że Chiny stały się centrum internetowego świata przestępczego oraz przemysłowego szpiegostwa. Internetowy gigant Google oświadczył w zeszłym miesiącu, że na
firmowe elektroniczne skrytki pocztowe włamali się właśnie chińscy hakerzy.
New York Daily News, KK
miały miejsce, ale opisał, że ludzie prowadzący informatyczny serwis instruowali użytkowników jakich technik używać w celu rozsyłania wirusów i trojanów, będących formą oprogramowania umożliwiającą nielegalne kontrolowanie zainfekowanego komputera.
Serwis "Black Hawk Safety Net" zdołał zrekrutować 12,000 tysięcy płatnych użytkowników, co przyniosło właścicielom strony zysk około miliona dolarów. Dodatkowe 170,000 osób skorzystało z opcji niepłatnego członkostwa. Policja
zarekwirowała dziewięć serwerów, pięć komputerów i samochód.
Tak wielka operacja policyjna jest kolejnym dowodem na to, że Chiny stały się centrum internetowego świata przestępczego oraz przemysłowego szpiegostwa. Internetowy gigant Google oświadczył w zeszłym miesiącu, że na
firmowe elektroniczne skrytki pocztowe włamali się właśnie chińscy hakerzy.
New York Daily News, KK