Biały Dom uznał, że aresztowanie mułły Abdula Ghaniego Baradara, jednego z przywódców afgańskich talibów, jest "poważnym sukcesem" USA i Pakistanu w walce z ekstremistami. - To jest wielki sukces osiągnięty w rezultacie wspólnych wysiłków - powiedział rzecznik prasowy Białego Domu Robert Gibbs.
Gibbs, który jeszcze we wtorek odmawiał potwierdzenia faktu aresztowania człowieka, którego w talibskiej hierarchii wyprzedza jedynie mułła Muhammad Omar, nie podał szczegółów jego aresztowania. Rzecznik Białego Domu poinformował, że sprawa zatrzymania Baradara była tematem środowej rozmowy prezydenta Baracka Obamy z przedstawicielami amerykańskich resortów bezpieczeństwa i z ambasador USA w Pakistanie Anne Patterson.
Wiadomość o ujęciu Baradara podał jako pierwszy na swej stronie internetowej dziennik "New York Times". Wkrótce potem potwierdzili ją zastrzegający sobie anonimowość przedstawiciele pakistańskich i amerykańskich władz. Według nich, aresztowania dokonano na początku tego miesiąca w największym mieście Pakistanu, Karaczi, w ramach wspólnej akcji CIA i wywiadu pakistańskiego.
PAP, arb