Główny irański negocjator ds. nuklearnych Saeed Jalili powiedział po spotkaniu z reprezentantami Chin w Pekinie, że obie strony zgodziły się co do tego, że „sankcje straciły swoją efektywność”.
Podczas naszych rozmów z Chinami zgodziliśmy się co do tego, że narzędzia takie jak sankcje straciły swoją efektywność - powiedział na konferencji prasowej posługujący się chińskim tłumaczem Jalili. Zapytany, czy Chiny mimo wszystko poprą nałożenie sankcji na Iran za jego program nuklearny powiedział tylko: - Odpowiedź na to pytanie należy do Chin.
W ciągu minionego tygodnia Stany Zjednoczone oświadczyły, że sześć światowych mocarstw, w tym Chiny i Rosja, są są zgodne w dążeniu nałożenia na Teheran kolejnej tury sankcji za kontynuację programu nuklearnego. Pekin jednak dotąd nie potwierdził oficjalnie swojego poparcia dla tego planu, a chińscy dyplomaci powtarzają użyte już nie raz stwierdzenie, że takie rozwiązanie nie oferuje „fundamentalnego rozwiązania".
Prowadzący w Pekinie rozmowy z irańskim negocjatorem chiński minister spraw zagranicznych Yang Jiechi mówił, że w rozmowach z Teheranem ważna będzie „elastyczność". Pekin jest niechętny sankcjom wobec Iranu, głównego dostawcy ropy do Chin. Chiny twierdzą, że jeśli zgodzą się na kolejną turę sankcji, te muszą być słabe.
Reuters, KK
W ciągu minionego tygodnia Stany Zjednoczone oświadczyły, że sześć światowych mocarstw, w tym Chiny i Rosja, są są zgodne w dążeniu nałożenia na Teheran kolejnej tury sankcji za kontynuację programu nuklearnego. Pekin jednak dotąd nie potwierdził oficjalnie swojego poparcia dla tego planu, a chińscy dyplomaci powtarzają użyte już nie raz stwierdzenie, że takie rozwiązanie nie oferuje „fundamentalnego rozwiązania".
Prowadzący w Pekinie rozmowy z irańskim negocjatorem chiński minister spraw zagranicznych Yang Jiechi mówił, że w rozmowach z Teheranem ważna będzie „elastyczność". Pekin jest niechętny sankcjom wobec Iranu, głównego dostawcy ropy do Chin. Chiny twierdzą, że jeśli zgodzą się na kolejną turę sankcji, te muszą być słabe.
Reuters, KK