Amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton obiecała w środę, że Stany Zjednoczone wesprą Kirgistan po tym, jak kraj próbuje się podnieść po fali kilkudniowych krwawych zamieszek na tle rasowym.
Clinton rozmawiała przez telefon ze stojącą na czele rządu tymczasowego Kirgistanu Rozą Otunbajewą i zadeklarowała pomoc ze strony USA. Podczas rozmowy przedyskutowano natychmiastowe i długotrwałe potrzeby byłej republiki sowieckiej. Szefowa amerykańskiej dyplomacji powiedziała też Otunbajewej, że w piątek przybędzie do stolicy Kirgistanu Biszkeku. Wówczas prowadzona będzie dalsza dyskusja i podjęte zostaną konkretne decyzje jak rozwiązać kryzys humanitarny w kraju.
Amerykańska ambasada w Biszkeku oznajmiła, że Waszyngton ma odłożone 10,3 mln dolarów na krótkotrwałą i umiarkowaną pomoc. Rzecznik prasowy departamentu stanu P.J. Crowley powiedział, że 6,5 miliona z wymienionej sumy jest przeznaczone na natychmiastowe wsparcie humanitarne.
The Associated Press, kk
Amerykańska ambasada w Biszkeku oznajmiła, że Waszyngton ma odłożone 10,3 mln dolarów na krótkotrwałą i umiarkowaną pomoc. Rzecznik prasowy departamentu stanu P.J. Crowley powiedział, że 6,5 miliona z wymienionej sumy jest przeznaczone na natychmiastowe wsparcie humanitarne.
The Associated Press, kk