Pakistan otworzył po 10 dniach przerwy, główne przejście graniczne Torkhan na północnym zachodzie kraju. Przez to przejście transportowane jest zaopatrzenie dla wojsk w Afganistanie.
Pakistańskie władze zamknęły to przejście na znak protestu przeciwko zaatakowaniu przez śmigłowiec NATO strefy przygranicznej. W ataku zginęło trzech pakistańskich żołnierzy. Ponad 150 ciężarówek z zaopatrzeniem zostało zniszczonych w ciągu ostatnich dni przez rebeliantów na drogach prowadzących do innych przejść granicznych z Afganistanem.
Otwarcie przejścia Torkhan nastąpiło cztery dni po tym, gdy ambasador USA w Islamabadzie Anne Patterson przeprosiła za atak, w którym przez pomyłkę zginęli pakistańscy wojskowi. Strona amerykańska przyznała, że amerykańscy piloci wzięli żołnierzy za rebeliantów. W południe pierwsze 10 ciężarówek przekroczyło granicę przez ponownie otwarte przejście.
Około 80 proc. zaopatrzenia niebojowego - czyli m.in. paliwo, części zamienne i odzież - dla stacjonujących w Afganistanie żołnierzy USA i innych państw międzynarodowej koalicji dostarczane jest przez pakistański port Karaczi i dalej transportem kołowym przez terytorium Pakistanu. NATO ma także inne trasy zaopatrzeniowe do Afganistanu, ale te biegnące przez Pakistan są najdogodniejsze i najtańsze w użyciu.PAP, arb