Uchylenie zakazu służby wojskowej gejów nie stwarza ryzyka

Uchylenie zakazu służby wojskowej gejów nie stwarza ryzyka

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zakaz służby wojskowej osób przyznających się do homoseksualizmu może być uchylony przez Pentagon już teraz, nawet pomimo prowadzenia działań wojennych, gdyż stwarza to niewielkie ryzyko dla funkcjonowania armii USA - wynika z opublikowanego we wtorek raportu.
Badania przeprowadzone na zlecenie amerykańskiego ministerstwa obrony minimalizują lub wykluczają wątpliwości wysunięte w  Kongresie i przez niektórych wojskowych, związane z planami prezydenta USA Baracka Obamy, by zakończyć obowiązującą w amerykańskiej armii od 17 lat politykę wobec gejów i  lesbijek "nie pytaj, nie mów". Może to nastąpić nawet do końca roku. Zgodnie z zasadą "nie pytaj, nie mów" geje i lesbijki otwarcie przyznający się do swojej orientacji nie mogą służyć w amerykańskiej armii, ale mogą w niej pozostać, jeśli się nie  ujawniają.

Opublikowane we wtorek badania zalecają prowadzenie programów edukacyjnych i szkoleń dla  żołnierzy. Ich autorzy sprzeciwiają się wprowadzeniu oddzielnych łazienek i kwater dla gejów i lesbijek, o co wcześniej wnioskowali niektórzy wojskowi. Zaznaczają też, że amerykańska armia musiała stawić czoło znacznie silniejszym uprzedzeniom rasowym w latach 40. i 50., kiedy kończyła się druga wojna światowa, a zaczynały wojna w Korei i zimna wojna.

"W 1953 roku 95 proc. afroamerykańskich żołnierzy służyło w jednostkach mieszanych, podczas gdy w publicznych autobusach w Montgomery, Alabamie czy innych miastach wciąż obowiązywała segregacja" - napisano w raporcie. W ankiecie dotyczącej uchylenia zakazu służby gejów, wypełnionej przez 115 tys. amerykańskich żołnierzy, większość z nich oceniła, że nie wpłynie to na ich zdolność do realizacji zadań, a 69 proc. podało, że  już obecnie służyli z homoseksualistami.

pap, ps