10 dzieci uratowała amerykańska policja z rąk przemytników, którzy grozili im gwałtem i śmiercią, jeśli rodzice nie zapłacą więcej pieniędzy za przeprowadzenie do USA - poinformowały władze Phoenix w stanie Arizona. Dzieci, w wieku od 2 do 17 lat, były przemycane z Meksyku, Salwadoru i Gwatemali. Przetrzymywano je w jednym z domów pod Phoenix.
Przemytnicy zagrozili zgwałceniem trzech dziewczynek z Salwadoru w wieku 12, 14 i 16 lat, jeśli ich matka nie zapłaci dodatkowo 10 tysięcy dolarów - poinformował kapitan Fred Zumbo z departamentu bezpieczeństwa publicznego stanu Arizona. Matka dziewczynek, która mieszka legalnie w San Francisco, poprosiła o pomoc FBI oraz policję z Phoenix. Policja odnalazła dom, gdzie były przetrzymywane dzieci i uwolniła je. Żadne dziecko nie odniosło obrażeń.
Pod zarzutem przemytu ludzi i porwania zatrzymano dwie osoby - kobietę i mężczyznę z Meksyku, którzy przebywali nielegalnie w USA. Policja poszukuje innych osób, które brały udział w przemycie dzieci. Trzy dziewczynki z Salwadoru zostały przekazane matce. Obecnie czekają na przesłuchanie przez sędziego imigracyjnego, który ma zdecydować, czy muszą wrócić do kraju, czy mogą zostać w Stanach Zjednoczonych. Znajdująca się wśród porwanych 15-letnia Meksykanka wróciła do kraju z matką. Policja poszukuje rodziców pozostałych dzieci.
PAP, arb