Ośmiu islamskich rebeliantów zginęło we wtorek w starciu z tadżyckimi siłami bezpieczeństwa - poinformowało we wtorek MSW Tadżykistanu. Islamiści mieli brać udział we wrześniu w zasadzce, w której zabito 25 żołnierzy tadżyckich.
- Szef islamistów Aluddin Dawlatow i siedmiu islamistów zostało we wtorek zabitych podczas operacji specjalnej. Byli oni członkami międzynarodowej organizacji terrorystycznej Al-Kaida. Są odpowiedzialni za zasadzkę na konwój ministerstwa obrony, w której pod koniec września ubiegłego roku zginęło 25 żołnierzy - podał generał Tahir Normatow z tadżyckiego MSW.
Operację przeprowadzono w tej samej dolinie Raszt na wschodzie Tadżykistanu, gdzie zginęli żołnierze. Odbyła się ona w ramach akcji poszukiwania 25 uciekinierów, którzy pod koniec sierpnia 2010 roku uciekli z więzienia w stolicy kraju, Duszanbe. Wśród nich są Rosjanie, Afgańczycy i Uzbecy. Skazano ich na kary od 10 do 30 lat pozbawienia wolności m.in. za przynależność do ekstremistycznej organizacji zbrojnej o nazwie Islamski Ruch Uzbekistanu.
Graniczący z Afganistanem Tadżykistan wciąż jest niestabilny po zakończonej porozumieniem pokojowym w 1997 roku wojnie domowej, w której zginęło około 150 tys. ludzi.pap, ps