Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen podkreślił w czwartek wolę współpracy Sojuszu z Rosją w kwestii obrony przeciwrakietowej, lecz obstawał przy "niezależności" systemów obrony obu stron.
"Koncepcja Sojuszu to dwa systemy niezależne, lecz zgrane, działające obok siebie" - napisał Rasmussen na swym blogu pragnąc zapewne, jak pisze AFP, przedstawić punkt widzenia Zachodu przed planowanym na 26 stycznia w Brukseli spotkaniem Rady NATO-Rosja na szczeblu ambasadorów i szefów sztabu.
Wg sekretarza generalnego NATO za sprawą posiadania dwóch niezależnych systemów uda się uniknąć, jak to ujął, stawiania własnego bezpieczeństwa przed cudzym. Rasmussen przypomniał, że bezpieczeństwo NATO jest oparte na obronie zbiorowej - Artykule 5 Traktatu Waszyngtońskiego - który stosuje się jedynie do członków Sojuszu, co nie dotyczy Moskwy. "Sądzę, dodał Rasmussen, że Rosja, państwo silne i niezależne, także chce zachować absolutną kontrolę nad własnym systemem obrony".
Podczas szczytu NATO w Lizbonie w listopadzie ubiegłego roku odbyło się posiedzenie Rady NATO-Rosja z udziałem prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, który zgodził się wówczas na rozmowy o współpracy z Sojuszem na temat tarczy antyrakietowej w Europie.pap, ps