Pakistańska policja zatrzymała mężczyznę, który prawdopodobnie pośredniczył w sprawie porwania amerykańskiego dziennikarza, Daniela Pearla.
Aresztowany Mohammad Haszim Kadir pomagał Pearlowi - reporterowi dziennika amerykańskiego "Wall Street Journal" - skontaktować się z ekstremistami islamskimi, odpowiedzialnymi za zaginięcie dziennikarza.
Kadir od 23 stycznia - daty porwania Pearla - był nieuchwytny. Znaleziono go w końcu w domu znajomych w Lahaur (Lahore). Policja uważa, że zeznania Kadira mogą ułatwić poszukiwania dziennikarza.
38-letni Pearl, rezydujący w Indiach szef biura dziennika "The Wall Street Journal", zaginął w pakistańskim mieście Karaczi, dokąd przyjechał by nawiązać kontakt z islamskimi grupami, o których sądzono, że mają powiązania z Osamą bin Ladenem.
em, pap
Czytaj też: Ultimatum porywaczy Pearla ; Do kogo dzwonił porywacz Pearla?; To nie ciało Pearla!
Kadir od 23 stycznia - daty porwania Pearla - był nieuchwytny. Znaleziono go w końcu w domu znajomych w Lahaur (Lahore). Policja uważa, że zeznania Kadira mogą ułatwić poszukiwania dziennikarza.
38-letni Pearl, rezydujący w Indiach szef biura dziennika "The Wall Street Journal", zaginął w pakistańskim mieście Karaczi, dokąd przyjechał by nawiązać kontakt z islamskimi grupami, o których sądzono, że mają powiązania z Osamą bin Ladenem.
em, pap
Czytaj też: Ultimatum porywaczy Pearla ; Do kogo dzwonił porywacz Pearla?; To nie ciało Pearla!