40 mld euro na trzy lata dla dziesięciu krajów kandydujących (w tym 20 mld dla Polski) to stanowczo za dużo, uważają ministrowie krajów UE.
Ministrowie finansów kluczowych państw Unii Europejskiej - Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Holandii, Szwecji i Austrii - zarzucili Komisji Europejskiej, że proponuje za wysokie wypłaty ze wspólnego budżetu dla nowych członków, w tym dla Polski, w latach 2004-2006.
Tym bardziej - argumentują ministrowie - że kraje kandydujące do Unii nie będą w stanie wchłonąć takich sum. Dotyczy to zwłaszcza funduszy strukturalnych przysługujących w Unii uboższym krajom i regionom.
Stanowiska Komisji zażarcie bronili niemieccy komisarze UE ds. poszerzenia Guenter Verheugen i budżetu Michaele Schreyer. Verheugen ostrzegł, że od odpowiednio hojnej oferty Unii, w tym zwłaszcza dopłat dla rolników, zależy "stabilność największego kraju kandydującego do Unii", tj. Polski.
em, pap
Czytaj także: Kłopotliwy prezent
Tym bardziej - argumentują ministrowie - że kraje kandydujące do Unii nie będą w stanie wchłonąć takich sum. Dotyczy to zwłaszcza funduszy strukturalnych przysługujących w Unii uboższym krajom i regionom.
Stanowiska Komisji zażarcie bronili niemieccy komisarze UE ds. poszerzenia Guenter Verheugen i budżetu Michaele Schreyer. Verheugen ostrzegł, że od odpowiednio hojnej oferty Unii, w tym zwłaszcza dopłat dla rolników, zależy "stabilność największego kraju kandydującego do Unii", tj. Polski.
em, pap
Czytaj także: Kłopotliwy prezent