Korespondent agencji Reuters Michael Georgy widział rebeliantów uciekających z okolic zachodniego wejścia do miasta, gdzie mieli założony punkt kontrolny. Powiedział też, że słyszał z tego kierunku wybuchy. Tymczasem sieć BBC podała, że wg rebeliantów we wschodniej Libii ich siły zostały omyłkowo ostrzelane podczas nalotu NATO.
Lekarze w Adżdabii powiedzieli w czwartek BBC, że w następstwie nalotu zginęło co najmniej 12 powstańców. To, jak pisze BBC na swej stronie internetowej, trzeci w ostatnich dniach taki incydent. Doszło do niego między Adżdabiją a Bregą.
Jeden z dowódców powstańców powiedział BBC, że widział co najmniej cztery pociski, które uderzyły w rebeliantów, że wielu z nich zginęło, a znacznie więcej zostało rannych. Rebelianci wyrażają oburzenie z powodu tego, jak pisze BBC, "strasznego błędu". W ostatnich dniach apelowali o więcej nalotów NATO. Sojusz zapowiedział, że zbada zajście.
pap, ps