Być może uda się zmienić wyrok skazujący Nigeryjkę Safiyę na ukamienowanie za urodzenie nieślubnego dziecka - uważają nigeryjscy prawnicy.
"Jestem optymistą. Myślę, że Safiya odzyska wolność. (Prawnik) twierdzi, że niższy sąd religijny nie miał uprawnień do sądzenia tej sprawy. To oznacza, że wyrok śmierci nie ma mocy obowiązującej" - powiedziała Ifeoma Ihenacho, przedstawicielka jednej z kilku organizacji walczących o prawa człowieka, których przedstawiciele przyjechali do Sokoto w Nigerii, aby przysłuchiwać się obradom religijnego sądu apelacyjnego.
Zdaniem obrony, niższy sąd religijny nie ma prawa sądzić spraw, w których zapadają najwyższe wyroki.
W poniedziałek obrady rozpoczyna religijny sąd apelacyjny.
Safiya Hussaini została w październiku 2001 r., zgodnie z regułami prawa koranicznego (szariatu), skazana na ukamienowanie, za urodzenie nieślubnego dziecka. Sąd nie wziął pod uwagę zeznania Safiyi, że została zgwałcona.
Jeżeli sąd utrzyma wyrok, jedynym ratunkiem dla niej będzie ułaskawienie przez prezydenta Oluseguna Obasanjo. "Safiya się odwołała i wierzę, że teraz sprawiedliwości stanie się zadość" - powiedział Obasanjo na konferencji prasowej w czasie krótkiego pobytu we Włoszech.
Apele o ułaskawienie Safiyi napływały do Nigerii z całego świata, w tym również z Polski. Dołączyli do nich w sobotę także przywódcy państw Unii Europejskiej, wydając oświadczeniu na zakończenie dwudniowego szczytu w Barcelonie.
em, pap
Czytaj także: Pomóżmy Safiyi!
Zdaniem obrony, niższy sąd religijny nie ma prawa sądzić spraw, w których zapadają najwyższe wyroki.
W poniedziałek obrady rozpoczyna religijny sąd apelacyjny.
Safiya Hussaini została w październiku 2001 r., zgodnie z regułami prawa koranicznego (szariatu), skazana na ukamienowanie, za urodzenie nieślubnego dziecka. Sąd nie wziął pod uwagę zeznania Safiyi, że została zgwałcona.
Jeżeli sąd utrzyma wyrok, jedynym ratunkiem dla niej będzie ułaskawienie przez prezydenta Oluseguna Obasanjo. "Safiya się odwołała i wierzę, że teraz sprawiedliwości stanie się zadość" - powiedział Obasanjo na konferencji prasowej w czasie krótkiego pobytu we Włoszech.
Apele o ułaskawienie Safiyi napływały do Nigerii z całego świata, w tym również z Polski. Dołączyli do nich w sobotę także przywódcy państw Unii Europejskiej, wydając oświadczeniu na zakończenie dwudniowego szczytu w Barcelonie.
em, pap
Czytaj także: Pomóżmy Safiyi!