Władze aresztowały dziewięciu przywódców związkowych, a strajkującym grożą zwolnieniem. Odpowiedź związkowców: masowe wiece w czasie nadchodzącego weekendu.
W trwającym od końca lutego strajku bierze udział prawie sześć tysięcy pracowników koncernu Korea Electric Power Corp (KEPCO), protestujących przeciwko rządowym planom prywatyzacyjnym. Zdaniem związkowców, plany te będą oznaczać masowe zwolnienia pracowników.
Rząd uważa akcję za nielegalną - już od kilku dni zapowiada, że część uczestników protestu zostanie zwolniona z pracy a przywódcy związkowi postawieni przed sądem. Po raz pierwszy jednak policja oficjalnie potwierdziła aresztowanie kilku związkowców.
Na rządowej liście poszukiwanych przez policję związkowców znajdują się 24 nazwiska - większość działaczy związków zawodowych unika jednak aresztowania, ukrywając się w głównej katolickiej Katedrze Miongdong w Seulu.
W oświadczeniu władz, przekazanym w piątek przez seulskie media, postawiono strajkującym ultimatu: powrót do pracy w najbliższy poniedziałek bądź jej utrata. Związkowcy odpowiedzieli zapowiedzią masowych wieców w czasie weekendu. Kontynuowany ma być również strajk głodowy około 30 energetyków.
em, pap
Rząd uważa akcję za nielegalną - już od kilku dni zapowiada, że część uczestników protestu zostanie zwolniona z pracy a przywódcy związkowi postawieni przed sądem. Po raz pierwszy jednak policja oficjalnie potwierdziła aresztowanie kilku związkowców.
Na rządowej liście poszukiwanych przez policję związkowców znajdują się 24 nazwiska - większość działaczy związków zawodowych unika jednak aresztowania, ukrywając się w głównej katolickiej Katedrze Miongdong w Seulu.
W oświadczeniu władz, przekazanym w piątek przez seulskie media, postawiono strajkującym ultimatu: powrót do pracy w najbliższy poniedziałek bądź jej utrata. Związkowcy odpowiedzieli zapowiedzią masowych wieców w czasie weekendu. Kontynuowany ma być również strajk głodowy około 30 energetyków.
em, pap